Na co dzień dom powinien być miejscem, które wprowadza spokój, bezpieczeństwo i harmonię — przestrzenią, do której wracamy, by złapać oddech i poczuć się naprawdę u siebie.
W tym wnętrzu rolę serca domu przejął kominek z „duszą”. Jego ciepły blask zmiękcza chłodne tonacje podłogi, a naturalne drewno w połączeniu z delikatnym brązem tynku dekoracyjnego tworzy kompozycję, która jest jednocześnie harmonijna, przytulna i ponadczasowa. To element, który nie tylko ogrzewa, ale też buduje nastrój — subtelny, kojący i niezwykle domowy.
Ważnym detalem dekoracyjnym są tu designerskie kinkiety w formie okręgów, ozdobione subtelnym złotym akcentem. Wprowadzają lekko artystyczny rytm, przełamując minimalistyczną formę salonu i dodając jej odrobiny eleganckiego wyrafinowania.
Całość dopełnia naturalne światło płynące przez duże przeszklenia. To ono podkreśla spokojny charakter wnętrza, wydobywa miękkie faktury i tworzy atmosferę, w której chce się zatrzymać na dłużej. To dom, który uspokaja, otula i zachwyca — każdego dnia.



Komentarze
Prześlij komentarz